Podziel się wrażeniami!
Witam wszystkich.
Mam w planach kupić nowy aparat dokładnie SONY ALPHA A35k
http://i.fotomaniak.pl/2011/04/sony-a35.jpeg
http://allegro.pl/nowa-lustrzanka-sony-alpha-a35k-obiektywgratis-w-a-i2257014510.html Chciałbym żebyście mi doradzili czy to dobry wybór, czy te lustro ma wady, jakie ma zalety i czy łatwy jest w obsłudze oraz wiele innych podpowiedzi i rad. Aktualnie mam SONY DSC-H9 i jestem amatorem bo zajmuje się fotografią ponad pół roku. Pozdrawiam.
Na początku chciałbym zwrócić uwagę, że na zdjęciu przedstawiłeś zestaw z dwoma obiektywami (18-55 i 55-200) czyli jeżeli dobrze pamiętam A35Y a piszesz A35K (czyli zestaw z jednym obiektywem 18-55). Wiem, że to nie Twój błąd, zły jest opis na allegro ale dopytaj, jak wygląda tak naprawdę zestaw, którym się interesujesz.
Temat z jednej strony łatwy bo można napisać, że to bardzo dobry aparat więc będziesz zadowolony. Z drugiej strony mógłbym napisać, że nie będziesz zadowolony bo jakość zdjęć najprawdopodobniej będzie "gorsza" niż oczekujesz. I zanim wszyscy forumowicze mnie zjedzą za te słowa już spieszę wyjaśnić o co mi chodzi.
Lustrzanka to też aparat fotograficzny tak jak kompakt czy aparat "hybrydowy". Ale lustrzanka to "system" a jednocześnie ogromna zmiana właściwości elementów wpływających na zdjęcie. Jest jeszcze sprawa psychiki użytkownika - jeżeli kupuję sprzęt za tyle (tu można dołożyć dowolną liczbę zer) to uważam, że sprzęt ma robić wszystko "dobrze" (a dobrze to jest to o czym ja myślę, że będzie dobrze). Lustrzanka to inna filozofia pracy. Niby tak samo się patrzy przez wizjer, tak samo naciska spust ale zakres ogniskowych nie taki (za mały), a to więcej nieostrości, a to mniej nasycone kolory. O co chodzi z nieostrościami? W lustrzance przetwornik jest duży, konsekwencją tego jest dużo mniejsza głębia ostrości. Wiele początkujących osób fotografując nie zwraca uwagi na parametry. Po przejrzeniu zdjęć na komputerze stwierdzają, że nie podobają im się bo są nieostre. To znaczy dziecko do połowy jest ostre ale mama stojąca za dzieckiem już nie. Więc kiepski aparat, bo fotografując kompaktem nie miałem takich problemów. Kolejna sprawa to nieostrości spowodowane obiektywem (a właściwie jego nie najwyższą jakością). Te tańsze obiektywy nie są złe ale wymagają pewnej wiedzy aby wycisnąć z nich maksimum możliwości. Jest jeszcze kwestia tak zwanego ostrzenia programowego w aparacie. W większości lustrzanek pliki nie są wyostrzane (jest możliwość ustawienia niewielkiego wyostrzania programowego). Co do kolorów to podobnie jak i ostrość – w lustrzance jest na tzw. neutralnym poziomie. No i kwestia ogniskowych. Kupując lustrzankę otrzymujemy z nią najczęściej jeden obiektyw o podstawowym zakresie. Chcąc ten zakres rozszerzyć lub robić specjalistyczne fotografie (makro, architektura) trzeba dokupić obiektyw lub obiektywy.
Niby sprawy oczywiste ale większość użytkowników najpierw kupuje lustrzankę a potem się dopytuje dlaczego jest gorzej jak miało być lepiej bo wydałem tyle a tyle.
Przede wszystkim należy zmienić swoje nastawienie – wydanie dużej ilości pieniędzy nie spowoduje lepszych zdjęć (są oczywiście dziedziny fotografii gdzie trzeba wydać więcej pieniędzy i nabyć lepszy sprzęt). Najdroższy sprzęt nie musi spełniać naszych oczekiwać. Sprzęt należy wybierać świadomie, znając jego wady i zalety. Świadomie to znaczy zdając sobie sprawę z takich zagadnień jak głębia ostrości, jak niedoskonałości obiektywów, jak dobór odpowiednich obiektywów do charakteru naszej fotografii, jak neutralność programu obrabiającego zdjęcia w aparacie. Taka świadomość pomoże nam gdy zobaczymy pierwsze zdjęcia z lustrzanki. Nie, te zdjęcia nie są złe, należy tylko poszukać rozwiązań aby były takie jak ja chcę. Co należy zrobić? Nie bać się wymieniać obiektywów (mimo, że to niewygodne). Nie da się zbudować małego, dobrego jakościowo, jasnego, o dużym zakresie zoomu i taniego obiektywu. Trzeba się dowiedzieć co to jest czas, przysłona, czułość i jaki jest ich wpływ na zdjęcie i zacząć świadomie używać tych nastaw, trzeba poznać program do obróbki zdjęć w komputerze, tu można dużo „ulepszyć”, sprawić, że zdjęcie będzie bardziej nam się podobać (a może nie tylko nam).
O.K. Popisałem se i co z tego w temacie? Ano to, że nie ma złego aparatu. Trzeba go tylko poznać.
Może ze dwa słowa o aparacie. A35 to aparat wykonany w nowej technologii wprowadzonej przez Sony – technologi z lustrem półprzepuszczalnym. Wizjer tego aparatu jest elektroniczny (wyświetlany jest tam obraz z matrycy głównej) Aparat umożliwia podgląd Live View z jednoczesnym korzystaniem z autofokusu fazowego. Zaletą tego aparatu (takiego rozwiązania) jest to, że widzisz przed naciśnięciem spustu to jak obraz będzie naświetlony. Dokładnie tak samo jak w aparacie, który posiadasz. Plusem jest oczywiście duża matryca (duża powierzchniowo). Przekłada się to na jakość zdjęć, na używalne wyższe ISO, na możliwość uzyskania mniejszej głębi ostrości. Wymienne obiektywy pozwalają na stosowanie najodpowiedniejszego szkła do danego zadania. Jakościowo obiektywy mogą być lepsze, jaśniejsze. Jest i ujemna strona tej możliwości – trzeba mieć kilka obiektywów aby pokryć zakres jaki był dostępny w aparatach kompaktowych, przy przekładaniu obiektywów na matrycy osiadają paprochy, które ujawniają się przy jasnych, równo oświetlonych powierzchniach i przymkniętych przysłonach. Minusem w niektórych sytuacjach jest wielkość i waga zestawu.
Czy aparat jest łatwy w obsłudze? Tak samo łatwy jak i inne lustrzanki czyli nie jest to jakiś skomplikowany twór projektantów wymagający studiów nad nim ale instrukcję warto przeczytać bo kilka funkcji możesz mieć inaczej rozwiązanych niż dotychczas albo pojawią się nowe funkcje, niedostępne w Twoim dotychczasowym aparacie.
Mam nadzieję, że choć trochę odpowiedziałem na Twoje pytania i wątpliwości. Jeżeli znowu za długo napisałem to przepraszam i obiecuję poprawę (tylko mi dajcie znać – nie gadaj tyle ). Ciężko jest odpowiedzieć na tak ogólne pytanie. Jeżeli masz pytania to zadawaj je dalej, na forum na pewno znajdziesz odpowiedzi.
Szacunek piotruso
Kiedyś przesiadałem się z hybrydy na lustrzankę i muszę powiedzieć, że dopiero po kilku dniach byłem zadowolony.
Aktualnie troszkę przymuszony przez życie, musiałem wrócić na moment do hybrydy (HX100) i aparat mnie na początku pokonał. Dopiero po 2 dniach go w miarę opanowałem i przestał mnie zaskakiwać. Mając nawyki z operowania lustrzanką, nie było mi łatwo osiągnąć zamierzonego efektu. Teraz jest troszkę lepiej. Poznałem ograniczenia aparatu i optyki. To najważniejsza sprawa
Przesiadka z H9 na 35 to będzie ogromny skok jakościowy, szybkościowy.
Docenisz to po pewnym czasie gdy na moment wrócisz do H9.
Dziękuje bardzo piotruso za rady, podpowiedzi za pomoc i spojrzenie na to z innej perspektywy na ten aparat. jeszcze raz dziękuje wiele z tego zrozumiałem. :]
A co do Lajam to w jakim sensie docenię skok jakościowy czy szybkościowy gdy wrócę do H9, proszę wyjaśnij mi w jakim sensie.?
Jeszcze chciałbym zapytać ile baterie wytrzymuje przy średnim używaniu aparatu i ile max. może być włączony przy normalnej sesji fotograficznej.?
mlodyzolw napisał(a):
A co do Lajam to w jakim sensie docenię skok jakościowy czy szybkościowy gdy wrócę do H9, proszę wyjaśnij mi w jakim sensie.?
no teraz rozumiem, to bardzo dobrze że na plus, pewnie dostrzegę to. a co do zapisu w formacie RAW to naprawdę z tego co widziałem w porównaniu do zwykłego JPEG to jest bardzo dużo lepsze jakoś i w formacie RAW jest większa możliwości do przeróbki zdjęć np. w PS CS5 otwierając plik przykładowym Camera RAW. :]
Mam ten aparat nawet krótką amatorską recenzję napisałem...ogólnie rzecz biorąc przechodząc z hybrydy na lustrzankę skok jakości (szybkość, jakość zdjęć ) itp jest ogromny...Aparat z czystym sumieniem polecam, dla mnie na tylko dwie niedoróbki...
Dlaczego wycięto z niego ekran na przegubie
Mógłby być większy...
Reszta to same plusy, powiem nawet, że to lepsze rozwiązanie moim zdaniem niż zakup np 57 w tym sensie że różnicę w cenie (zaoszczędzone pieniądze ) można przeznaczyć na np dodatkowy obiektyw.
mlodyzolw napisał(a):
Jeszcze chciałbym zapytać ile baterie wytrzymuje przy średnim używaniu aparatu i ile max. może być włączony przy normalnej sesji fotograficznej.?
Nigdy dokładnie nie liczę, ale przez weekend zapełniam np w Krakowie kartę 8GB (ok 400zdjęć ) a aparat pokazuje mi jeszcze coś ok 37-40% stanu baterii...bateria jest wytrzymalsza niż to co podane jest w specyfikacji.
... przechodząc z hybrydy na lustrzankę skok jakości (szybkość, jakość zdjęć ) itp jest ogromny...
to jak nie są lustrzankami to czym są sprecyzuj to.